Spacer z dzieckiem: czas i zaangażowanie ważniejsze niż gadżety
Spacer z dzieckiem to również kwestie praktyczne, których jest niemało: jaki wózek (oczywiście bezpieczny i wygodny dla dziecka oraz jego przyszłej postawy), jakie ubranie (najlepiej „na cebulkę”, aby ani nie przegrzać, ani nie wychłodzić malucha), jaki bagaż (oczywiście wszystkie niezbędne akcesoria: zapasowa pieluszka, coś do picia, smoczek – jeśli dziecko go używa, pieluszka tetrowa, która może służyć jako osłona przed słońcem, ściereczka itp.), jakie zabawki (praktyczne w sytuacjach spaceru oraz przyjazne dla dziecka), jakie kosmetyki (wystarczy krem ochronny z filtrem).
Wszystkie te gadżety są potrzebne i ułatwiają nam spacery z niemowlakiem, a potem z dzieckiem już nieco starszym. Najważniejsze jest jednak nasze zaangażowanie. Spacer z dzieckiem powinien być czasem przeznaczonym tylko dla niego. Możemy oczywiście wybrać się czasem w towarzystwie kolegi czy koleżanki czy odbyć konieczną rozmowę telefoniczną. Aby jednak codzienne spacery przyniosły efekty, nie mogą wyglądać tak, że znudzone dziecko jest uwięzione w wózku, a rodzic siedzi obok na ławce, pochłonięty rozmową lub, co gorsza, grą na telefonie.
Dzieci na spacerze – pomóżmy im odkrywać świat
Dzieci na spacerze to mali odkrywcy – najpierw poznają zapachy, dźwięki, odmienne warunki atmosferyczne. Potem, w okresie gdy więcej dostrzegają, ale jeszcze nie mówią i nie chodzą, słuchają tego, co my mówimy do nich, i poznają to, co im pokazujemy.
Każdy spacer z dzieckiem może być wielkim odkrywaniem świata – nawet, jeśli ten świat to na początku tylko skwerek pod naszym blokiem. Powinniśmy z naszą pociechą rozmawiać i traktować spacer z dzieckiem nie tylko jako kolejny punkt dnia i okazję do załatwienia drobnych zakupów w małych sklepikach (markety to ostatnie miejsce dla dziecka, które warto wybrać), ale jako wspólny, niezwykły czas.
Gdy dziecko zaczyna chodzić i mówić, nasze zaangażowanie powinno być jeszcze większe, gdyż musimy chronić malca przed upadkami i urazami, a zarazem wykorzystywać napotkane okazje do ćwiczenia jego mowy. Kolejnym milowym krokiem jest socjalizacja dziecka – dzieci na spacerze czekają pierwsze spotkania, kontakty, pierwsze próby zabawy. We wszystkich tych etapach poznawania otoczenia powinniśmy towarzyszyć dziecku – zarówno jako jego opiekun, jak i przewodnik i nauczyciel.
Codzienne spacery – efekty nas zaskoczą
Specjaliści są zgodni, że warto wybierać się na codzienne spacery, efekty których wpływają nie tylko na samopoczucie dziecka i jego rodziców. Regularne spacery wzmacniają odporność na infekcje oraz wspierają prawidłowy rozwój motoryki naszej pociechy. Podczas wyjść na codzienne spacery efekty widzimy również w rozwoju poznawczym – przy postrzeganiu przedmiotów, osób i zjawisk, ćwiczeniu mowy, socjalizacji oraz nauce przyczyn i skutków.
To również rozwój więzi między rodzicem a dzieckiem. Jeśli będziemy mądrym opiekunem i towarzyszem spacerów, a zarazem nauczycielem i przewodnikiem dla maluszka, zmaksymalizujemy efekty, a codzienne spacery staną się źródłem satysfakcji z rozwoju dziecka i niezapomnianych przeżyć wzmacniających naszą miłość.