Dlaczego nie łączy się pomidora z ogórkiem? Jakich warzyw nie należy łączyć z rybami i kto przede wszystkim powinien zwracać na to uwagę? Czego nie należy łączyć z mlekiem, aby sobie nie zaszkodzić? Czy biała kawa jest lepsza niż czarna? Poznaj odpowiedzi na te pytania i pozbądź się wątpliwości odnośnie tego, co z czym łączyć na talerzu – zapraszamy!
Niektóre połączenia produktów powodują, że posiłek staje się nieco mniej wartościowy. Dzieję się tak na przykład dlatego, że związki obecne w jednym produkcie mogą ograniczać wchłanianie cennych składników z innego. Jeśli jesteś ciekaw/a, czego lepiej ze sobą nie łączyć na talerzu, to poniższy artykuł wiele Ci wyjaśni!
Dlaczego nie łączy się pomidora z ogórkiem?
Pewnie nieraz było Ci dane usłyszeć, że łączenie pomidora z ogórkiem jest zabronione, bo połączenie tych dwóch warzyw w jednej sałatce czyni ją dużo mniej wartościową. Czy to rzeczywiście prawda? Jeśli tak, to dlaczego nie łączy się pomidora z ogórkiem? Sprawcą całego zamieszania wokół tego tematu jest askorbinaza – enzym obecny w ogórkach, który niszczy witaminę C. Tak więc rzeczywiście łączenie pomidora z ogórkiem w jednej sałatce czy na jednej kanapce powoduje straty tej witaminy.
Ale trzeba przy tym mieć na uwadze fakt, że pomidor nie jest dobrym źródłem witaminy C!
1 średni pomidor (150 g) dostarcza około 35 mg tej witaminy, a dla porównania: ? czerwonej papryki (100 g) to aż 144 mg witaminy C, 3 garści posiekanych liści jarmużu to 90 mg witaminy C, ? główki brokułu to 104 mg witaminy C.
Dlatego nawet, kiedy jesz sałatkę grecką z sałatą, pomidorem, ogórkiem i fetą, to wcale nie stracisz potężnej dawki witaminy C. Pamiętaj tylko, aby pozostałe posiłki zawierały produkty, bogate w tę witaminę, czyli np. wymienione już wyżej warzywa, natkę pietruszki, białą kapustę, pomarańczę, kiwi, grejpfruta, truskawki, maliny czy czarne porzeczki. Sprawi to, że łączenie pomidora z ogórkiem nie będzie stanowić dużego problemu. Jakich jeszcze warzyw nie należy łączyć z innymi produktami?
Ryby i warzywa krzyżowe: razem czy osobno?
Czasami pacjenci pytają mnie, jakich warzyw nie należy łączyć z rybami, ponieważ słyszeli, że niektóre z nich mogą ograniczać wchłanianie ważnych składników pokarmowych. Jest w tym sporo prawdy. Ryby są cennym źródłem jodu, który jest niezbędny do wytwarzania hormonów tarczycy, regulujących procesy przemiany materii.
Warzywa krzyżowe, takie jak kapusta, jarmuż, brokuły, kalafior, brukselka, rzepa zawierają związki goitrogenne, które osłabiają wchłanianie jodu. Na połączenie tych warzyw z rybami powinny więc zwracać uwagę osoby cierpiące na choroby tarczycy, związane z niedoborem jodu oraz osoby z grup podwyższonego ryzyka niedoboru tego minerału: kobiety w wieku rozrodczym, kobiety w ciąży i dzieci w wieku szkolnym. Osoby zdrowe nie muszą się tego obawiać.
Warto jednak tutaj zaznaczyć, że najważniejsze w codziennej diecie jest jej urozmaicenie. Jeśli będziemy spożywać różnorodne produkty spożywcze, to nawet wówczas, gdy zdarzy nam się czasami na talerzu „nieprawidłowe połączenie”, jak np. łosoś z brokułem czy dorsz z surówką z kiszonej kapusty, to nie będzie to miało negatywnego wpływu na nasze zdrowie.
Czego nie łączyć z mlekiem?
Na pytanie, czego nie łączyć z mlekiem, niektórzy odpowiadają, że przede wszystkim kawy. Jeśli zależy Ci na tym, aby kawa zadziałała na Ciebie mocno pobudzająco, to ta z dodatkiem mleka nieco osłabi działanie kofeiny. Ale to jedyna niepożądana konsekwencja połączenia kawy z mlekiem. Należy pamiętać, że większe dawki kofeiny sprzyjają wydalaniu wapnia z moczem, więc w tym przypadku dodatek mleka do kawy działa ochronnie na nasz układ kostny. Co więcej, kofeina powoduje pobudzanie wydzielania kwasu solnego w żołądku, co może sprzyjać rozwijaniu się stanów zapalnych błony śluzowej żołądka i jelit. Dodatek mleka po części neutralizuje kwasotwórcze działanie kawy i ochrania nasz przewód pokarmowy.