Kiedy niemowlę ciągle płacze, nie chce zasnąć i denerwuje się podczas jedzenia, świeżo upieczeni rodzice często nie wiedzą, co mu jest. Podczas rozmowy z babcią lub prababcią maluszka niekiedy pada sugestia, że dziecko jest przełamane, dlatego zanosi się płaczem i nie można go uspokoić. Jak sprawdzić, czy dziecko jest przełamane i czy jest to bezpieczne oraz zgodne z najnowszą wiedzą medyczną?
Co zrobić, gdy dziecko zanosi się płaczem i nie można go ukoić żadnym, znanym sposobem? W tym artykule zderzamy babcine przekonania z wiedzą medyczną i rozwiewamy wszelkie wątpliwości na temat przełamania dziecka.
Przesunięte dziecko: objawy sugerowane przez starsze pokolenia
Kiedy niemowlę płacze i jest wyjątkowo niespokojne, bardzo często sugeruje się rodzicom, że dziecko jest przełamane, przesunięte, albo też schynięte. Te określenia oznaczają tę samą przypadłość, której przyczyną (według naszych babć i prababć) jest przesunięcie kręgów w kręgosłupie maluszka, nadwyrężenie mięśni przykręgosłupowych, a nawet wypadnięcie jednego z krążków międzykręgowych tzw. dysku.
Jakie (według babć) były najczęstsze objawy stanu, gdy dziecko jest przesunięte, przełamane? Przede wszystkim płacz dziecka. Rodzice opisują to jako stan, w którym dziecko zanosi się płaczem tak, że robi się wręcz sinoczerwone. Nie pomaga tulenie, noszenie, karmienie i zmiana pieluszki, dlatego często babcia lub prababcia stwierdza, że są to objawy przesuniętego dziecka.
Kolejnym symptomem, który sugeruje rzekome przełamanie dziecka jest nagła niechęć do jedzenia. Niemowlę przerywa ssanie piersi, pręży się i zanosi płaczem mimo, że jest głodne i ewidentnie się nie najadło. Niepokój przy piersi lub butelce także jest opisywany przez nasze babcie jako jeden z objawów tego, że dziecko jest przesunięte.
Jak sprawdzić, czy dziecko jest przełamane, schynięte: sposoby naszych babć
Kiedy babcia lub prababcia niemowlaka stwierdzi, że dziecko na pewno jest schynięte przychodzi czas na to, aby zweryfikować te przypuszczenia.
Oczywiście pamiętajmy, że wtedy kiedy pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości na temat rozwoju dziecka, należy skonsultować się ze specjalistą. Podane poniżej informacje nie są w żaden sposób potwierdzone naukowo, stanowią jedynie element babcinych przekonań.
Jednak, jak zgodnie z sugestiami starszych pokoleń, można było w domu sprawdzić, czy dziecko jest przełamane? Przełamanie dziecka najlepiej było sprawdzić po kąpieli, kiedy maluszek był rozgrzany. Układało się dziecko na twardszym podłożu np. na rozłożonym na stole ręczniku lub na przewijaku, a następnie przy użyciu tetrowej pieluchy należało skontrolować wymiary maluszka. Dokonywano tego, mierząc poszczególne części ciała niemowlaka oraz owijając pieluchę wokół klatki piersiowej dziecka i sprawdzając jej obwód.
Jak jeszcze można było sprawdzić, czy dziecko jest przełamane, zgodnie z sugestiami naszych babć? Po sprawdzeniu, czy poszczególne części ciała niemowlaka są symetryczne, babcia lub prababcia zbliżały do siebie przeciwległy łokieć i kolano dziecka, po obu stronach ciała. Jeśli kończyny się nie stykały – był to objaw tego, że dziecko rzekomo jest przesunięte, schynięte.
Przełamanie dziecka, czyli co zrobić gdy dziecko zanosi się płaczem?
Zgodnie z wierzeniami, skoro przyczyną przesunięcia dziecka były nadwyrężone mięśnie i przesunięte kręgi, należało je odpowiednio nastawić. A to niestety mogło być dla maluszka naprawdę niebezpieczne. Co należało zrobić, gdy dziecko się zanosiło i podejrzewało się u niego przełamanie? Nasze babcie i prababcie zwykle sugerowały rozćwiczyć maluszka, poprzez kilkukrotne zbliżanie do siebie przeciwległego łokcia i kolana dziecka, po obu stronach ciała. Ważna tutaj była także właściwa pielęgnacja niemowlaka, delikatne podnoszenie go i właściwe podtrzymywanie główki.
Objawy przesunięcia dziecka, według naszych babć, mogły pojawić się także w związku z nadmierną ruchliwością maluszka, który (zgodnie z wierzeniami) samoczynnie nadwyrężał w ten sposób swoje delikatne mięśnie i stawy kręgosłupa. Dlatego niektóre z babć w przypadku przełamania dziecka, oprócz ćwiczeń sugerowały przewiązać klatkę piersiową maluszka przy użyciu pieluszki tetrowej lub ciasno spowić całe ciało niemowlaka.
Rodzice słysząc o takich pomysłach, często stają się zdezorientowani i nie mają pewności, czy takie sposoby na uspokojenie i przełamanie dziecka są skuteczne, a przede wszystkim bezpieczne? I słusznie. Co na ten temat sądzą specjaliści?
Przesunięte dziecko, a współczesna wiedza medyczna
Jak wiadomo, ludzie od wieków próbowali w różny sposób tłumaczyć zjawiska, których do końca nie rozumieli. Dlatego kiedy nie było wiadomo co zrobić, gdy dziecko zanosi się płaczem i nie chce ssać piersi stwierdzano, że niemowlę jest przełamane, schynięte.
Jednak zgodnie z aktualną wiedzą medyczną nie ma czegoś takiego jak przesunięte dziecko, czy schynięte niemowlę.
Nieukojony płacz, odrywanie się od piersi i trudności w zasypianiu mogą mieć z kolei inne, udokumentowane medycznie przyczyny. Mogą należeć do nich m.in. skok rozwojowy u niemowlęcia, kolka niemowlęca, bądź przebodźcowanie.
Skok rozwojowy u niemowlaka
Badania nad rozwojem małych dzieci wykazały, że ich układ nerwowy rozwija się w sposób skokowy, a nowe umiejętności tzw. kamienie milowe rozwoju, pojawiają się często nagle, niemal z dnia na dzień. Podczas skoku rozwojowego układ nerwowy niemowlęcia jest wyjątkowo wrażliwy, co może skutkować rozdrażnieniem, zanoszeniem się płaczem, odrywaniem od piersi i trudnościami w zasypianiu.
Po kilku dniach objawy skoku rozwojowego (jakże tożsame z objawami przełamanego dziecka) ustępują, a niemowlę zazwyczaj manifestuje jakąś nową umiejętność np. zaczyna wodzić wzrokiem za zabawką, pojawia się u niego pierwszy, świadomy uśmiech lub maluszek po raz pierwszy siada samodzielnie.
Kolka niemowlęca
Nieukojony płacz, wzdęty brzuszek, gazy, prężenie się i odrywanie od piersi są również częstymi objawami kolki.