Świadomość korzyści płynących z bliskiego kontaktu „skóra do skóry” wśród młodych rodziców, jest coraz większa. Pisaliśmy już o tym tutaj. Tym razem skupimy się na kangurowaniu dziecka przez ojca i budowanej w tej sposób bliskości oraz jej znaczeniu dla obojga. Przeczytajcie, dlaczego kangurowanie noworodka przez ojca jest tak ważne, zwłaszcza (choć nie tylko) po „cesarce”, a także dlaczego każdy tato powinien być dla swojej pociechy „kangurem” jak najczęściej i jak najdłużej.
Wsparcie nie do przecenienia. Kangurowanie nie tylko po porodzie
Dla wielu z nas, nawet jeśli przygodę z rodzicielstwem przeżywamy po raz kolejny, pierwsze tygodnie po urodzeniu maleństwa to szczególny czas, w którym uczymy się siebie wzajemnie. Świeżo upieczone mamy często czują się wyczerpane zarówno fizycznie, jak i psychiczne. Wtedy właśnie nieocenione jest wsparcie męża lub partnera, szczególnie w opiece nad maluchem. Dzięki jego bliskości i pomocy, mama może poczuć się pewniej, odpocząć, porozmawiać o swoich obawach i wątpliwościach. I oczywiście w drugą stronę powinno to działać tak samo, bo o ile kobiety zostały wyposażone przez naturę w atrybuty macierzyństwa, mężczyźni muszą pokonać swoje lęki i po prostu nauczyć się obcowania z maluchem.
Kangurowanie noworodka przez ojca
Jak to się ma do kangurowania niemowląt i noworodków? Ano tak, że nie ma szybszego i bardziej naturalnego sposobu na oswojenie się z ojcostwem i nabycie niezbędnych umiejętności niż bliski kontakt z maluchem od samego początku, czyli kangurowanie. Warto zauważyć, że kangurowanie przez ojca przynosi dziecku takie same korzyści, jakie płyną z robienia tego przez matkę. Praktyka ta jest często omawiana w szkołach rodzenia, a pary uczestniczące w zajęciach informowane są, jakie korzyści przynosi, dlatego warto wpisać ten punkt w swój plan porodu.
Kangurowanie przez ojca po „cesarce”. Kontakt skóra do skóry z ojcem
W Polsce kangurowanie noworodka przez ojca jest szczególnie ważne, biorąc pod uwagę fakt, że blisko połowa porodów odbywa się przez cesarskie cięcie. W czasie, gdy mama poddawana jest zabiegom medycznym, maluszek, tuż po zważeniu i przebadaniu, może trafić w ciepłe i bezpieczne ramiona taty. Co istotne, tatusiowie nie powinni stosować bezpośrednio przed tym żadnych środków antyseptycznych.