Wielu rodziców zastanawia się, w jakim wieku dziecko najbardziej potrzebuje ojca. Czasami tata jest w życiu malucha z różnych przyczyn nieobecny, a w jeszcze innych sytuacjach mężczyzna nie do końca potrafi odnaleźć się w nowej, życiowej roli taty.
W jakim wieku dziecko najbardziej potrzebuje ojca i czy można to jednoznacznie określić? W tym artykule przybliżamy rolę taty w wychowaniu i rozwoju malucha.
Dlaczego budowanie więzi taty z noworodkiem bywa trudne?
Początki ojcostwa dla jednych są całkowicie naturalne, z kolei dla innych ojców budowanie więzi z noworodkiem, a później niemowlęciem i dzieckiem, stanowi nie lada wyzwanie.
Noworodek, jako mały ssak, w pierwszych miesiącach życia jest zależny przede wszystkim od matki i pokarmu płynącego z jej piersi. Dodatkowo więź z mamą budowana jest niejako naturalnie, jeszcze w życiu prenatalnym. Często to przy mamie noworodek, a później niemowlę szybciej się uspokaja, a wręcz nie chce przebywać w objęciach nikogo innego, niż mama. Tato często ma w takiej sytuacji przeświadczenie, że jest niepotrzebny. Wraca więc do swoich spraw i pracy, a wychowanie maluszka pozostawia w rękach partnerki – czy słusznie?
W jakim wieku dziecko najbardziej potrzebuje ojca i dlaczego warto zadać sobie to pytanie już na samym początku rodzicielskiej drogi? Budowanie prawdziwej, głębokiej i trwałej więzi między tatą a dzieckiem to długotrwały proces, który swoje fundamenty powinien mieć już w okresie noworodkowym i niemowlęcym. Jak ojciec może być obecny w życiu malutkiego dziecka?
Niemowlę i tata: czy w takim wieku dziecko faktycznie potrzebuje ojca?
Ojciec poprzez czułą opiekę nad swoją partnerką i nowonarodzonym dzieckiem buduje w nich poczucie bezpieczeństwa, które jest podstawą dla tworzenia trwałych relacji w rodzinie. Spokojny, pełen miłości głos taty, dotyk jego dłoni podczas przewijania, kąpieli, czy kołysania niemowlęcia to najprostsze, a zarazem najlepsze sposoby na budowanie więzi z malutkim dzieckiem.