Konserwanty w kosmetykach dla dzieci: tak czy nie?

25 sierpnia 2022
Reklama

Produkt kosmetyczny udostępniony na rynku powinien być bezpieczny dla zdrowia ludzi. Istotną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa odgrywają konserwanty (substancje konserwujące). W przypadku kosmetyków dla niemowląt i małych dzieci warto zwrócić szczególną uwagę na rodzaj tych substancji, bowiem niektóre mogą mieć niekorzystny wpływ na niedojrzały organizm.

Poniżej podpowiadamy, co to są konserwanty i które konserwanty w kosmetykach są bezpieczne dla najmłodszych, a których lepiej unikać, wybierając produkty do pielęgnacji dziecięcej skóry.

Co to i po co są konserwanty w kosmetykach?

Kosmetyki zawierają wiele składników, będących dobrą pożywką dla bakterii i grzybów, których namnażanie się jest niekorzystne, a nawet niebezpieczne dla zdrowia ludzi oraz powoduje obniżenie jakości produktu. Aby kosmetyk zachował czystość mikrobiologiczną przez cały czas użytkowania, do większości z nich dodaje się konserwanty.

Ewa Kamińska

Specjalista farmakolog, Główny ekspert w zakresie opiniowania kosmetyków, wyrobów medycznych, środków do prania i płukania oraz produktów biobójczych, Instytut Matki i Dziecka

Ekspert radzi:

Szczególnie wrażliwe na zanieczyszczenie drobnoustrojami są kosmetyki o dużej zawartości wody, np. emulsje. Aby zapewnić najskuteczniejszą ochronę konsumenta i wyrobu, producenci stosują często jednocześnie kilka konserwantów w odpowiednich stężeniach.

Jakie konserwanty w kosmetykach dla dzieci: lista

Dobór odpowiednich konserwantów i ich zawartość w produkcie są szczególnie ważne w przypadku kosmetyków przeznaczonych do stosowania u niemowląt i małych dzieci. Ze względu na niedojrzałość organizmu dziecka, dotyczącą budowy i funkcjonowania, jest ono bardziej wrażliwe na ich działanie niż osoba dorosła. Za przykłady najbardziej wskazanych konserwantów w kosmetykach dla dzieci uważa się:

  • kwas benzoesowy (Benzoic acid) i jego sól (Sodium benzoate);
  • kwas sorbowy (Sorbic acid) i jego sól (Potassium sorbate);
  • kwas dehydrooctowy (Dehydroacetic acid);
  • kwas lewulinowy (Levulinic acid) i jego sól (Sodium levulinate);
  • etyloheksyloglicerynę (Ethylhexylglycerin);
  • alkohol benzylowy (Benzyl alcohol).

Fenoksyetanol

Za bezpieczny do stosowania w kosmetykach dla niemowląt i dzieci uważa się również fenoksyetanol (Phenoxyethanol).

Kilka lat temu na wniosek Francji ponownie badano kwestię jego bezpieczeństwa w kremach pod pieluszkę u dzieci poniżej 3 lat, jednak międzynarodowy panel ekspertów nie zmienił dotychczasowych zaleceń i fenoksyetanol może być nadal stosowany w tych produktach.

Kontrowersyjne parabeny

W ostatnich latach estry kwasu p-hydroksybenzoesowego (tzw. parabeny) są obwiniane o bardzo niekorzystne oddziaływanie na układ hormonalny człowieka, jednak wyniki dotychczasowych badań nie są w tej kwestii jednoznaczne. Badania te są kontynuowane, a do czasu ich zakończenia za bezpieczne uważa się obecnie tylko Methylparaben i Ethylparaben, natomiast w skład kosmetyków dla dzieci poniżej 3 lat, stosowanych pod pieluszkę, nie mogą wchodzić Propylparaben i Butylparaben. Inne parabeny są zakazane.

 

Infografika - parabeny w kosmetykach dla dzieci

Konserwanty w kosmetykach dla dzieci: czy mogą uczulać?

Wybierając produkty do pielęgnacji skóry niemowląt i małych dzieci, powinniśmy uważnie analizować ich skład. Do takiej analizy bardzo przydatna może okazać się umiejętność odpowiedzi na pytanie, po co są konserwanty. Poza samą definicją, warto przyjrzeć się także  konserwantom w kosmetykach z punktu widzenia potencjalnego wywoływania przez nie  uczuleń.

Niekorzystne działanie konserwantów

Niestety, konserwanty – obok kompozycji zapachowych i barwników – są najczęstszą przyczyną występowania reakcji alergicznych. Ponadto mogą wykazywać inne niepożądane działanie. Z tego powodu niektórych z nich nie powinno się stosować w kosmetykach przeznaczonych dla dzieci. Nie należy jednak zapominać, że stosowanie kosmetyku z rozwijającymi się bakteriami czy grzybami może być znacznie groźniejsze w skutkach, niż uczulenie wywołane przez konserwant.

Konserwanty w kosmetykach mogą uczulać: lista

Do takich składników zalicza się substancje uwalniające formaldehyd, tj.:

  • imidazolidynylomocznik (Imidazolidinyl urea);
  • DMDM hydantoinę (DMDM Hydantoin);
  • diazolidynylomocznik (Diazolidinyl urea). 

Niewskazane jest także stosowanie:

  • kwasu salicylowego (Salicylic acid) i jego soli (np. Calcium salicylate);
  • pochodnych fenolu (np. Triclosan, Sodium o-phenylophenol);
  • metylodibromoglutaronitrylu (Methyldibromo glutaronitrile);
  • związków jodu (Iodopropynyl butylcarbamate);
  • metyloizotiazolinonu (Methylisothiazolinone, MIT).

W ostatnich latach odnotowano coraz częstsze przypadki alergii na metyloizotiazolinon, którym na skutek niepotwierdzonych informacji o szkodliwości parabenów zaczęto je szeroko zastępować.  W związku z licznymi przypadkami uczuleń nie należy stosować metyloizotiazolinonu w kosmetykach dla dzieci.

„Nie zawiera konserwantów” – czy na pewno?

Na etykietach produktów można często spotkać hasła „nie zawiera konserwantów”, „bez konserwantów” itp. Co to oznacza?

Ewa Kamińska

Specjalista farmakolog, Główny ekspert w zakresie opiniowania kosmetyków, wyrobów medycznych, środków do prania i płukania oraz produktów biobójczych, Instytut Matki i Dziecka

Ekspert radzi:

Takie etykiety zawierają jedynie informację, że w składzie produktu nie ma substancji konserwujących, wymienionych w oficjalnym wykazie konserwantów dozwolonych do stosowania w kosmetykach, załączonym do Rozporządzenia Unii Europejskiej, tj. takich, których podstawową rolą jest konserwowanie produktu. Nie znaczy to jednak, że produkty te nie zawierają żadnych konserwantów, gdyż mogą występować także naturalne konserwanty w kosmetykach. 

Naturalne konserwanty w kosmetykach: przykłady

Wśród składników kosmetyków jest wiele takich, które obok swoich podstawowych funkcji wykazują także właściwości konserwujące. Pełnią one funkcje naturalnych konserwantów w kosmetykach. Przykładem są:

  • olejki eteryczne (m.in. z mięty, drzewa herbacianego, tymianku, lawendy, cynamonu);
  • ekstrakty roślinne i hydrolaty (np. ekstrakt z pestek grejpfruta, liści oliwki czy rozmarynu).

Należy pamiętać o tym, że takie naturalne konserwanty, jak olejki i ekstrakty zawarte w kosmetykach, mogą wykazywać działanie silnie alergizujące.


Współautor: Krystyna Sosnowska, Zakład Farmakologii, Instytut Matki i Dziecka.

Autor

Ewa Kamińska

Specjalista farmakolog, Główny ekspert w zakresie opiniowania kosmetyków, wyrobów medycznych, środków do prania i płukania oraz produktów biobójczych, Instytut Matki i Dziecka

Dofinansowanie UE
Informujemy, iż w celu realizacji usług dostępnych w naszym serwisie, optymalizacji jego treści oraz dostosowania serwisu do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności serwisu.
Akceptuję