Wychowanie dziecka a stawianie granic

25 października 2022
Reklama

Dzieci potrzebują granic, aby czuć się i funkcjonować bezpiecznie. Maluchom dobrze dorasta się w rodzinach, gdzie panują konkretne reguły, a stawianie dziecku granic jest czymś naturalnym.. To one pozwalają im doświadczyć porządku świata, który wypływa z różnych wartości. Przykłady stawianych granic możemy odnaleźć w codzienności. 

Rodzic, dla którego prawda jest naczelną wartością, postawi granicę kłamstwu. Ktoś inny, dla kogo priorytetem jest miłość i szacunek w rodzinie, nie zgodzi się na przemoc i agresję. Warto kształtować u dzieci przekonania, że należy szanować granice i bronić ich. W takiej atmosferze dzieci będą wyrastać na szczęśliwych ludzi. Jak wyznaczyć granice młodszemu dziecku, a jak wyznaczyć granice nastolatkowi?

Stawianie granic dziecku jako przykład

Granice nie stanowią wartości same w sobie, ich sens zaczyna się w odniesieniu do tego, czego mają bronić. Zasoby naszych rodzin opierają się na wzajemnej miłości, na emocjonalnej więzi. W rodzinnych relacjach głównym zadaniem rodziców jest zaspokajanie potrzeb:

  • bliskości;
  • miłości wobec dzieci;
  • dbanie o ich bezpieczeństwo;
  • zdrowie, rozwój, spokój i sen.

Zanim odpowiemy na pytanie, jak wyznaczyć granice dziecku, należy wyjaśnić zasadniczą różnicę między realnymi potrzebami dziecka, a zachciankami.

Jaka jest różnica pomiędzy zachcianką a potrzebą dziecka? 

Na początku małe dzieci nie widzą różnicy pomiędzy ochotą na coś, a tym, czego naprawdę potrzebują. To rodzice muszą być świadomi istnienia tej kolosalnej różnicy. Dzieciom wydaje się, że udany czas to taki, w którym można robić wszystko, na co ma się ochotę. Dorośli już doświadczyli, że szczęśliwe życie wiąże się z wyznaczaniem sobie celów i ich realizacją. To zaś sprawia, że nie zawsze robimy tylko to, na co mamy ochotę. Poczuć można w związku z tym frustrację i trudne emocje.

Joanna Pruban

Psycholog, Pedagog oraz Specjalista psychoonkologii, Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży, Instytut Matki i Dziecka

Ekspert radzi:

To właśnie od rodziców dzieci czerpią wiedzę na temat tego, czym jest zachcianka, a czym autentyczna potrzeba. Jeśli każde życzenie dziecka zostaje spełnione i trwa ten stan długo, to dzieci nie będą miały szansy rozwinąć w sobie empatii, umiejętności współżycia z innymi. To oczywiście negatywnie wpłynie na relacje z rodzicami i rodzeństwem, a w konsekwencji dziecko takie w dorosłym życiu nie będzie umiało tworzyć bliskich, satysfakcjonujących związków. 

Czym może grozić brak stawiania granic dziecku: przykłady

Należy podkreślić, że rozpieszczone dzieci to te, które nie są w stanie zaakceptować słowa „nie” i wymuszają, by ich życzenia były natychmiast spełniane. Nie oznacza to, że rodzic nie może sprawiać dzieciom przyjemności. Musi jednak jako dorosła osoba zastanowić się, czy dzieci nie dostają za dużo tego, co niepotrzebne.

Dawanie dzieciom tego, na co mają ochotę, unikanie konfliktów „dla świętego spokoju”, ciągłe zdobywanie uwagi dziecka, czy oddanie się całkowicie potrzebom dziecka, jest rozpieszczaniem, brakiem granic i zasad, a jednocześnie jest rezygnacją z własnych potrzeb.

Dzieci, by prawidłowo się rozwijać potrzebują wyznaczania granic i drogowskazów. Granice pozwalają im doświadczyć porządku świata, reguł postępowania, które wypływają z różnych wartości, te zaś formują się w rodzinach w całym systemie rodzinnych relacji. Jak wyznaczać granice dziecku w rozsądny sposób? Czasem nie potrzeba podejmowania skomplikowanych działań. Obserwując wybory dorosłych, dzieci uczą się czym są wartości, a doświadczając granic przyswajają porządek świata, uczą się hierarchii celów i zyskują poczucie bezpieczeństwa.

Jak rodzic ma wyznaczać granice w trakcie rozwoju dziecka?

Kreowanie i sprawdzanie granic wobec dzieci jest rozwojowe. Dziecko dokonuje eksperymentów, doświadczeń i obserwacji na co może mieć wpływ, a co jest poza jego możliwością, co nie będzie tolerowane przez rodziców i dorosłych z otoczenia. Malec mający 1,5 roku dąży już do realizacji własnych potrzeb i próbuje poznawać świat. Najpierw ten najbliższy – rodzicielski, później dalszy – społeczny.

W procesie postępującego rozwoju ważna staje się informacja skierowana do dziecka – dotycząca granic i wartości. To rodzice muszą bardzo konsekwentnie mówić „nie” dla spraw, które zagrażają dziecku i „tak” dla cenionych wartości.

Np. komunikat „nie” użyty zawsze konsekwentnie, może oznaczać – „kocham cię, ale się nie zgadzam”, „szanuję twoje potrzeby, ale przekraczasz moje granice”.

Jak wyznaczyć granice starszemu dziecku?

Musimy mieć świadomość, że nastolatki po 10 r.ż. mogą już szturmować rodzicielskie granice, aby sprawdzić, czy prezentowane przez dorosłych zasady przetrwają ich konfrontację. To jest jak ścieranie się sił, kto ma ich więcej, kto okaże się skuteczniejszy. Trudne jest pozostanie przy swoich zasadach, granicach, wartościach, przy jednoczesnej akceptacji, że konflikty z nastolatkiem są nieuchronne i jawią się jako duże wyzwanie.Jak więc we właściwy sposób wyznaczyć granice nastolatkowi?

Rodzic jest potrzebną figurą o cechach – niezmiennej, stałej, jak opoka wartości. Dziecko zaczyna doświadczać w postawie dorosłych czym jest ta wartość, a stała konsekwencja w postawie dorosłego, uczy dziecko odpowiedzialności za podejmowane decyzje.

Joanna Pruban

Psycholog, Pedagog oraz Specjalista psychoonkologii, Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży, Instytut Matki i Dziecka

Ekspert radzi:

Stawianie granic to nie jest upieranie się przy swoim zdaniu, to nie jest kwestia podnoszenia głosu dla własnych racji czy manipulacja, lub szantaż wykorzystywane jako perswadowanie w dziecku jego pomysłów. W tak manifestowanych zachowaniach nie ma ani szacunku dla granic innych ludzi, ani poszanowania wartości.  Rodzic w rodzinie jest przywódcą, wyznacza trendy zachowań – jednak obie strony – dzieci i dorośli mają taką samą godność, a ich role różnią się obowiązkami i prawami. 

Rodzic jest zwykłym człowiekiem, który także rozwija się, zmienia zdanie. W relacji rodzicielskiej z dzieckiem nie można stosować uchybień od konkretnych wartości czy ustaleń. Zasady muszą być wyrażone jasno, ponieważ dziecko potrzebuje wiedzieć na pewno, gdzie są granice, a jeśli to jest trudne do zrozumienia zawsze warto na ten temat nadal rozmawiać.

Tylko rozmowa może doprowadzić do wspólnej, budującej dyskusji na temat różnych punktów widzenia, w myśl zasady, że każdy członek rodziny ma równą godność myślenia i wypowiadania się. Dialog jest bardzo potrzebny, tym bardziej jeśli tematem przewodnim sporu są potrzeby.

Różnica zdań może prowadzić do dwóch rozwiązań:

  • rodzic zostanie przy swoim stanowisku i absolutnie nie da się przekonać;
  • albo zmienia nieco zdanie, ciesząc się większym szacunkiem u dziecka i wspólnym wypracowaniem porozumienia.

Zatem dochodzimy do wniosku, że możemy wspólnie ze starszymi dziećmi dyskutować o granicach, dopracowywać ich zasięgi i weryfikować wspólne możliwości porozumienia na tym polu.

Stawianie dziecku granic a uczucia: przykłady

Cechą dobrego rodzica nie jest nieomylność, ponieważ dzieci muszą doświadczyć także przyznania się do błędu, bądź przeprosin, tak by mogły skorzystać z przykładu dorosłych na późniejszym etapie życia.

Autentyczność w zachowaniu, zarówno rodzica jak i dziecka, jest wspomagana przez emocje – wyrażane słowami, okazywane gestem w sytuacjach rozmowy. Emocje spełniają rolę sygnału alarmującego o przekroczeniu granicy.  W miejsce krytycznie nacechowanych zwrotów takich jak:  „musisz”, „jak mogłeś” lepiej jest wprowadzić informację o uczuciach towarzyszących danemu zdarzeniu: “martwi mnie, kiedy…”, “przykro mi, ale…”, “denerwuję się w momencie, gdy…”. Okazując uczucia, wyrażając je, nazywając własne potrzeby, możemy dać drugiej osobie szansę na zwrotną reakcję i  emocje, przy okazji wzbudzając stan refleksji. W ten sposób nie narażamy granic innych na próbę.

Komunikacja dotycząca uczuć w kontekście zachowania dziecka, powoduje, że stawianie dziecku granic przy odpowiednim porozumieniu, odbierane jest jako szacunek do rozmówcy. Jest to przykład pokazujący, że my sami się szanujemy, a także poważamy uczucia innych, w tym wszelkie potrzeby i ograniczenia.

Wielokrotnie możemy zastanawiać się, jak umiejętnie wyznaczać granice młodszym dzieciom, nastolatkowi, zwłaszcza że czasem bardzo trudno zmierzyć się ze stawianymi granicami. Jednak rodzic nie może wtedy krytykować i wyśmiewać emocji wyrażanych przez dziecko, bo dla niego w tym momencie będą one najważniejsze. Dorosły okazujący dziecku zrozumienie, nie okazuje w ten sposób żadnej słabości. Jest to z jego strony działanie skutkujące utworzeniem fundamentu prowadzącego do prawdziwej relacji ze swoim dzieckiem.

Stawiane granice, są podstawą do tworzenia:

  • poczucia bezpieczeństwa
  • relacji rodzinnych
  • wzajemnej bliskości
  • adekwatnego obrazu siebie (własnej wartości, poczucia sprawstwa, własnych ograniczeń)
  • doświadczeń czym jest odpowiedzialność, realizowane cele i spełnianie marzeń.

Stawiać czy pokazywać granice?

Granice określają ścieżkę akceptowanych zachowań w środowisku rodzinnym, a następnie w trakcie przeżywanych relacji  i sposobów funkcjonowania w otoczeniu społecznym. W momencie jasno określonych i niezmiennych granic, dzieciom łatwiej jest poznać drogę i nią podążać. Jeśli granice są zmienne, chwiejne dzieci często czują się zagubione i wpadają w kłopoty.

Czy dzieci potrzebują granic? 

Zastanawiasz się, czy jest sens myśleć jak wyznaczyć młodszym dzieciom, bądź nastolatkom granice, skoro mogą ich w ogóle nie potrzebować? Tutaj warto podkreślić, że dzieci potrzebują granic, by móc stabilnie, harmonijnie żyć z innymi ludźmi.

Trzeba jednak pamiętać, że dzieci, nastolatki potrzebują przekraczać granice, by mogły podświadomie sprawdzać na ile dorosły jest przewidywalny, konkretny i stały. Przewidywalność reakcji i zachowań osób dorosłych daje poczucie ładu i bezpieczeństwa, jest pokazywaniem ram, w których obrębie żyje dziecko. Jasne zasady i normy wprowadzają porządek tak niezbędny, jak powietrze do życia, zwłaszcza, gdy odczuwa się wewnętrzny chaos.

Po co stawiać granice dziecku?

Joanna Pruban

Psycholog, Pedagog oraz Specjalista psychoonkologii, Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży, Instytut Matki i Dziecka

Ekspert radzi:

Bo dają one poczucie bezpieczeństwa, budują relacje wśród członków rodziny, regulują wzajemne uczucia bliskości i przynależności, wspierają adekwatny obraz siebie (własnej wartości, poczucia sprawstwa, własnych ograniczeń). Granice pomagają też w odkrywaniu czym jest odpowiedzialność – jak daleko może sięgać dziecka działanie i ile może sam osiągnąć. Jak nauczyć dziecko granic? Szanując granice, które dzieci wyznaczają dorosłym. Ważne są pytania stawiane dziecku, by poznawać jego zdanie, rozmowa z nim o jego granicach, czym są i jak je chronić. Dziecko ma prawo wyrażać swoje ramy  – uczuć, umiejętności, niepokojów czy niezadowolenia. Znając granice, w których porusza się dziecko, rodzic jest w stanie rozpocząć dyskusję na ich temat. 

Jak wyznaczyć granice nastolatkowi? 

Nastolatek sam musi wyznaczać granice, poprzez:

  • rozpoznanie uczuć;
  • ufanie swojemu przeczuciu;
  • zauważanie niewłaściwych zachowań, refleksja nad nimi;
  • nauka wyrażania zdań w fatalniej, frustrującej dziecko sytuacji;
  • zgoda na stawianie granic w domu przez nastolatka;
  • wyrażenie faktu, że przyjaźń też ma granice.

Pokazywanie i wyznaczanie granic służy zatem każdemu człowiekowi – dziecku i dorosłemu. By określać i nazywać granice trzeba używać języka jak najbardziej osobistego. Wyrażając siebie, swoje indywidualne i rodzinne kanony zachowań, rodzic nakreśli dziecku perspektywę istniejących granic, które staną się: tym, co lubię, a czego nie, tym, czego chcę i czego nie chcę, tym, co mi się podoba lub nie, tym, na co się zgadzam lub tym, czego nie przyjmuję

Wyznaczania jak i respektowania granic każdy człowiek musi się nauczyć. To nie jest prosta sprawa, ale przyczynia się do osobistego rozwoju.


Źródła:

Agnieszka Jucewicz, „Czując . Rozmowy o emocjach”. Warszawa 2019;
Adele Faber, Elaine Mazlish „Jak mówić żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły”, Media Rodzina, 1996;
Jesper Juul „NIE z miłości”, Wydawnictwo MiND Dariusz Syska, 2011;
https://ppp23.waw.pl/po-co-stawiamy-dzieciom-granice/

 

Autor

Joanna Pruban

Psycholog, Pedagog oraz Specjalista psychoonkologii, Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży, Instytut Matki i Dziecka

Dofinansowanie UE
Informujemy, iż w celu realizacji usług dostępnych w naszym serwisie, optymalizacji jego treści oraz dostosowania serwisu do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności serwisu.
Akceptuję