O dobroczynnym wpływie pływania na nasze ciało wiemy doskonale. Nasz kręgosłup odpoczywa w wodzie, ciało się relaksuje. Taki sam dobroczynny wpływ mają kąpiele w basenie na nasze maluchy. Kiedy więc rozpocząć przygodę dziecka z basenem i jak się do niej przygotować? Jak ocenić, czy nasze dziecko jest już na to gotowe?
Kiedy na basen? Czyli, kiedy pierwsza wizyta na basenie
Dziecko przez 9 miesięcy swojego życia płodowego przebywało w wodzie, jest to więc dla niego naturalne środowisko. Po urodzeniu, do około 6-8 miesiąca życia utrzymuje się odruch wstrzymywania oddechu i zamykania buzi po zanurzeniu pod wodą. Dobrze byłoby więc wykorzystać ten moment – później wspomniany odruch zanika.
W zasadzie nie ma przeciwwskazań, aby już 2-miesięczne niemowlę zabrać na pływalnię, jednak pediatrzy sugerują, że lepiej wybrać okres pomiędzy 4-6 miesiącem życia dziecka. Jest ono wtedy znacznie bardziej odporne na bakterie, z którymi może się zetknąć na basenie. Poza tym dziecko w tym wieku trzyma już stabilnie głowę, co będzie dużym ułatwieniem podczas przebywania w wodzie.
Jeżeli nasz maluch z przyjemnością oddaje się kąpieli w domu, istnieje spore prawdopodobieństwo, że wizyta na pływalni będzie dla niego przyjemnością.
Jednak, aby tak było, dziecko musi być całkowicie zdrowe.
Przeciwwskazaniem do kąpieli w basenie są:
- infekcje dróg oddechowych;
- choroby zakaźne wieku dziecięcego;
- uczulenie na chlor, ozon;
- biegunka, infekcje układu moczowego;
- silny katar;
- okres rekonwalescencji;
- choroby skórne;
- nasilony refluks żołądkowo-przełykowy.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia malucha, poradźmy się pediatry. Jeżeli zaś dziecko jest zdrowe, a my gotowi na to wyzwanie, nie pozostaje nic innego, jak zacząć planować pierwszą wizytę na basenie. Warto poszukać oferty zajęć dedykowanych niemowlętom, zwłaszcza jeśli prowadzone są pod kierunkiem fizjoterapeutów, w niezbyt licznej grupie (maksymalnie 10-tka maluchów z rodzicami). Zajęcia zorganizowane pomogą nam i dziecku oswoić się z nową sytuacją, dzięki czemu łatwiej będzie później wybrać się na basen indywidualnie.
Najpierw rozpoznanie
Dobrze jest wcześniej zrobić rekonesans pływalni w naszym mieście, aby móc ocenić, która z nich jest najlepsza na wizytę z maluszkami.
Na co zatem powinniśmy zwrócić uwagę?
- Sprawdźmy przede wszystkim, czy pływalnia posiada wydzielony basen dla najmłodszych z odpowiednią temperaturą wody, wynoszącą około 32-34 stopnie w przypadku 4-5 miesięcznych maluchów. W przypadku młodszych niemowląt powinno być to około 36 stopni.
- Zobaczmy, jak wygląda zejście do baseniku niemowlęcego – czy rodzic, trzymając dziecko na rękach, będzie mógł stopniowo, powoli zanurzać się wraz z nim.
- Dowiedzmy się, w jaki sposób oczyszczana jest woda – musimy mieć świadomość, że chlor wysusza skórę bardziej niż ozon, ale za to jest skuteczniejszy w walce z bakteriami i grzybami, o które na basenie nietrudno. Należy sprawdzić również aktualność badań próbek wody – publikowane są często na stronie internetowej pływalni).
- Upewnijmy się, czy szatnia wyposażona jest w przewijaki, ulokowane w takich miejscach, aby przebierane dziecko nie było narażone na przeciągi.
- Oceńmy ogólny stan pływalni – czy pomieszczenia są czyste i zadbane na tyle, aby bez obaw przyjść tam z niemowlęciem.
Pakujemy torbę na basen, czyli pierwsza wizyta na basenie – co zabrać?
Jeżeli powyższe kryteria zostaną spełnione, możemy zabrać się za pakowanie rzeczy dla maluszka. Oto, co musimy ze sobą zabrać:
- dwa ręczniki: jeden, którym otulimy dziecko po zdjęciu ubranka, zabierając je do hali basenowej drugi – do wytarcia maleństwa w szatni po uprzednim umyciu;
- pieluszka do pływania – 2 sztuki na wszelki wypadek;
- mata do przewijania, którą położymy na przewijak;
- zwykłe pieluszki, które nałożymy dziecku po kąpieli;
- ubranie na przebranie po kąpieli – dobrze mieć ze sobą dwa komplety – na wypadek, gdyby ubranko spadło nam na mokrą podłogę w przebieralni;
- oliwkę lub krem do natłuszczenia skóry dziecka po kąpieli;
Uwaga! Nie stosujemy tego rodzaju preparatów przed kąpielą, ponieważ trudno będzie nam utrzymać stabilnie dziecko w wodzie.
- posiłek do podania po kąpieli, która z pewnością będzie dla naszego szkraba dużym wysiłkiem;
- warto zabrać również fotelik samochodowy – bezpiecznie wniesiemy w nim maleństwo do szatni, a podczas przebierania możemy położyć do niego chwilowo nieużywane rzeczy.
Pamiętajmy również o rzeczach dla siebie: klapkach, ręczniku, stroju kąpielowym.
Pierwsza kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 30 minut.
Grunt to spokój i dobra organizacja
Bardzo ważna również jest dobra organizacja rodziców na basenie. Najlepiej ustalić to już wcześniej. Podczas gdy jeden z rodziców zajmuje się dzieckiem, drugi skupia się na sobie, aby potem się zamienić. Omawiając to wcześniej, unikniemy nieporozumień i niepotrzebnego stresu. Dziecko wyczuwa doskonale nasze emocje – jeżeli będziemy zdenerwowani czy niepewni, dla malucha będzie to również stresujące doznanie, a przecież robimy to dla jego przyjemności. Nasz spokój i pewność są bardzo ważne, aby maluszek zapamiętał wizytę na basenie jako coś przyjemnego i z radością reagował na kąpiel przy okazji kolejnych wizyt.
Zwróćmy również uwagę na wybór odpowiedniej pory dnia: maluch powinien być najedzony, jednak nie należy karmić go bezpośrednio przed kąpielą, a minimum pół godziny wcześniej. Dziecko powinno być także wyspane. Nowe, stresujące doznanie, wypadające w porze drzemki, nie będzie dobrym pomysłem.
Jeszcze o korzyściach
Rodzicom, którzy jeszcze się wahają przed podjęciem tego kroku, przedstawiamy zalety korzystania z basenu od pierwszych miesięcy życia:
- pozytywnie wpływa na koordynację ruchową;
- wzmacnia układ mięśniowy i kostny jest doskonałą gimnastyką dla mięśni i stawów;
- wzmacnia układ oddechowy;
- wspomaga rozwój ruchowy;
- wspomaga odporność dziecka, hartuje;
- rozwija zdolności poznawcze dziecka;
- wzmacnia więź między rodzicem a dzieckiem;
- jest doskonałą zabawą dla naszego malca.
Co prawda, najcieplejszą porę roku mamy już za sobą, ale korzystanie z krytej pływalni jest równie dobrą opcją, kiedy pogoda nie zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Nie pozostaje więc nic innego, jak spróbować!
Autor: Zespół epozytywniaopinia.pl